Jak uszyć spódnicę z półkola

Dzisiejszy post będzie o szyciu. Jestem w tej dziedzinie samoukiem, pierwszą rzecz uszyłam sobie gdy miałam jakieś 13-14 lat, a w sklepach półki świeciły pustkami. Była to prosta sukienka z cieniutkiej kory z wielgachnymi kieszeniami. Byłam z siebie bardzo dumna, choć wykonanie miało wiele niedociągnięć.



Obecnie szyję dla córki, najczęściej spódnice, które ona uwielbia.
Dzisiaj opowiem jak krok po kroku jak uszyć prostą spódniczkę z półkola, dla mnie jest to chyba najłatwiejsza ze spódnic. 


Na początek musimy zrobić kilka obliczeń aby skroić spódnicę.
Przyda się tutaj trochę matematyki. Obliczamy promień jakim należy narysować formę w kształcie półkola. Moja spódnica ma ok. 70 cm, obliczenia pokazuje zdjęcie. 
Bierzemy szary papier pakowy i rysujemy formę, najlepiej papier złożyć na pół, będzie łatwiej.Rysujemy małe półkole czyli nasz pas, potem od narysowanej linii odmierzamy długość jaką ma mieć spódnica+ 2-3 cm na podłożenie i rysujemy duże półkole.
Wycinamy formę, która może nam się przydać wielokrotnie.


Tkaninę składamy lewą stroną na pół, na blacie (dobrze jest podścielić koc,nie będzie nam się przesuwała), układamy równo i przypinamy szpilkami.
Formę przykładamy jednym bokiem równo na złożeniu tkaniny, a drugim 2 cm od brzegu (to co wystaje spod formy będzie zapasem na szew. (fotka poniżej dokładnie to pokazuje).


Jest to także takie wyjście awaryjne jeśli byśmy się pomylili w obliczeniach, i w pasie wyszłoby za dużo, możemy wszyć więcej. 
Odrysowujemy od formy linię mydełkiem krawieckim (można użyć końcówkę zwykłego mydła byle by było suche), zostawiamy margines na szew. Na dole dodaliśmy zapas na podłożenie, wiec rysujemy przy brzegu formy.


Wycinamy po liniach. Skrojona spódnica wygląda tak:


Pozostaje szycie.
 Niestety nie mam zdjęć z etapów bo jak zwykle pośpiech (przy następnej pokażę co i jak).
Kolejność czynności była taka:
-obrzucenie szwów, aby się nie strzępiły
-zszycie szwu od dołu do wysokości zamka
-wszycie zamka
-przyszycie paska
-zrobienie dziurki i przyszycie guzika
-podłożenie dołu
-prasowanie

Dziękuję tym którzy doczytali do końca, może ktoś skorzysta i uszyje swoją własną spódniczkę?


2 komentarze:

  1. Witaj
    Nie umiem i nie lubię szycia.
    Ale przyznam się szczerza,że mój mąż jest samoukiem, ale szyje lepiej, niż niejedna krawcowa:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo dla męża :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Benka Art , Blogger