Sweterek dla niemowlaka z Baby Merino
Zostałam poproszona o zrobienie rozpinanego sweterka dla maluszka, który będzie ciepły, ale nie gruby i miły w dotyku, z dobrej jakościowo włóczki. Od razu pomyślałam o Baby Merino od Dropsa. Sweterek miał być w kolorze szarym z jasnymi dodatkami i taki zrobiłam.
Do kompletu powstała jeszcze czapka, zrobiona podwójną nitką.
Na całość kupiłam 3 motki szare i jeden biały (razem 200 g) i zostało mi troszeczkę, więc zrobiłam jeszcze jedną czapeczkę, do której dodałam szarą przędzę i dało to ciekawy efekt.
Po praniu czapka szara zrobiła się dwa rozmiary większa, a w paski nie zmieniła wielkości.
Zdjęcie pokazuje czapki już po wysuszeniu i jak wiadomo dzianina z tej włóczki wraca do swojego kształtu. Oczywiście suszymy ją zawsze na płasko. Więcej o włóczce i sposobie pielęgnacji napisałam w tym poście.
Sweterek robiło się przyjemnie, choć mozolnie, gdyż praca pojedyńczą nitką i druty grubości zapałek (nr 3), wymagały wprawy i cierpliwości.
Wyrób w rozmiarze 74 robiłam mniej więcej tyle samo czasu, co inny z grubszej włóczki w rozmiarze S.
Jeśli chodzi o włóczkę Baby Merino Dropsa, polecam dodawać cieniutką przędzę do dzierganych wyrobów, najlepiej w tym samym kolorze, unikniemy wtedy stresu przy praniu .
Ps.
Motyw warkocza wykorzystany w sweterku tak mi się spodobał,że częściowo wykorzystałam go w dorosłym projekcie, któy czeka na sesję zdjęciową.
Do napisania wkrótce :)))))))))))
Ładny sweterek. Jeszcze z merino nie robiłam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna, misterna robótka, a efekt super:)
OdpowiedzUsuńBożenko! masz zdolności ogromne, gratuluję:)
Pozdrawiam miło na udany weekend:)
Bardzo ładny zestaw Bożenko i ciekawi mnie czy tylko u mnie ten biały drops tak się zachował po praniu?
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko :)
UsuńNo niestety biały okazał się bielony i kapryśny, nie tylko u Ciebie, ale z tego co wiem u innych dziewiarek też.