Szycie samouka-spódniczka w szkocką kratę
Witajcie !
Dzisiaj pokażę Wam coś innego niż zwykle. Odłożyłam na chwilę druty i uszyłam taką oto spódniczkę. Jeśli chodzi o szycie jestem samoukiem, więc na pewno są w niej jakieś niedoskonałości. A ja i tak jestem z siebie dumna, bo nauczyłam się wszywać zamek kryty.
Spódniczka jest u góry dopasowana do talii, a zakładki lekko przeszyte aby się ładnie układały.
Dzisiaj była piękna pogoda, ale wiatr targał mocno ubraniami i takie śmieszne zdjęcia momentami wyszły.
A na koniec udało się zrobić całkiem ładne
Kochana!
OdpowiedzUsuńCiekawe, kto w niej chodzi, Ty , czy córka?
Ja mam w domku krawca- samouka w postaci Męża, zatem problem z głowy, choć z czasem bywa różnie.
Pozdrowionka Bożenko i brawa za talent:)
Super mieć krawca pod ręką, zawsze może się przydać.
OdpowiedzUsuńSpódniczka zdecydowanie córki, nie mój rozmiar i ja wolę spodnie :P
Dziękuję i pozdrawiam :)