Bluzeczka z ażurowym wzorem w ananasy
Pamiętacie jak niedawno narzekałam, że nie mogę zrobić zdjęć moich ostatnich wyrobów? Ciągle coś przeszkadzało, a to brak czasu, a to deszcz, który u nas padał codziennie.
Wczoraj się wypogodziło i udało się obfotografować bluzeczkę wydzierganą ostatnio.
Bluzka robiona od góry, na rękawkach wrobione ananasy, dół też tym sympatycznym wzorem .
Z przodu zrobiłam troszkę większy dekolt i aby nie mylić go z tyłem przyszyłam u góry dwa małe kwiatuszki.
Ażurowe rękawki dodają lekkości i ładnie się układają.
Cały korpus przerabiany słupkami, ścieg jest dość gęsty, dlatego do bluzeczki nie potrzeba spodu.
Materiał to bawełna z akrylem, cieniutka (robiłam z dwóch nitek), zużyłam ok.170 g przędzy, przerabiałam szydełkiem nr 2.
Robiło się całkiem przyjemnie, zwłaszcza że nie trzeba było nigdzie pruć. Jestem z bluzki zadowolona, jest miękka i wygodna, sprawdziłam osobiście.
I tak oto tym ananasowym akcentem kończę sezon na letnie bluzeczki, czas pomyśleć o grubszych wyrobach.
Pozdrawiam :)
Wczoraj się wypogodziło i udało się obfotografować bluzeczkę wydzierganą ostatnio.
Bluzka robiona od góry, na rękawkach wrobione ananasy, dół też tym sympatycznym wzorem .
Z przodu zrobiłam troszkę większy dekolt i aby nie mylić go z tyłem przyszyłam u góry dwa małe kwiatuszki.
Ażurowe rękawki dodają lekkości i ładnie się układają.
Cały korpus przerabiany słupkami, ścieg jest dość gęsty, dlatego do bluzeczki nie potrzeba spodu.
Materiał to bawełna z akrylem, cieniutka (robiłam z dwóch nitek), zużyłam ok.170 g przędzy, przerabiałam szydełkiem nr 2.
Robiło się całkiem przyjemnie, zwłaszcza że nie trzeba było nigdzie pruć. Jestem z bluzki zadowolona, jest miękka i wygodna, sprawdziłam osobiście.
I tak oto tym ananasowym akcentem kończę sezon na letnie bluzeczki, czas pomyśleć o grubszych wyrobach.
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz