Ażurowy letni sweter robiony od góry

Gdy pokazywałam mój pierwszy sweter robiony od góry (klik) napisałam, że to nie ostatni i słowa dotrzymałam. Powstał kolejny i może będę nudna , ale też beżowy.
 Dlaczego taki kolor?
 Chciałam by był uniwersalny i pasował do kolorowych letnich bluzeczek w chłodniejsze dni.

Sweter różni się nie tylko wzorem , ale i rodzajem włóczki, ten jest z bawełny z akrylem.

O włóczce napiszę w osobnym poście, postaram się podać recenzję dla zainteresowanych dziewiarek.

Recenzja KLIK

Co nowego czego jeszcze nie było w moich pracach?

Po pierwsze oprócz tego, że raglan i że robiony od góry, to nową rzeczą jest formowanie dekoltu rzędami skróconymi. Nie chciałam, aby dekolt z przodu i z tyłu był taki sam, więc na koniec ramiona i tył "podniosłam". Robiłam to na oko, wyszło dobrze.

Po drugie wykończenie wszystkich elementów za pomocą metody icord.

 Jest to coś nowego dla mnie, wiadomo całe życie się człowiek uczy. 

Ta metoda to nic innego jak sznureczek robiony na drutach od razu bez przyszywania. 

Bardzo ładnie się układa, polecam tym którzy nie lubią ściągaczy. 

A tak wygląda na dole sweterka i przy rękawach, a przy okazji lepiej widać ażur w jodełkę:

Polecam metodę dziergania od góry, unikamy zszywania, dzianina ładnie się układa, nie musimy liczyć rzędów szczególnie przy ażurach, aby estetycznie je połączyć.

Muszę się jednak przyznać,że tym razem rękawy zrobiłam na płasko i jednak szycie było. Łatwiej mi było w ten sposób. Przy poprzednim do pasji doprowadzały mnie plączące się żyłki i druty jakby za długie pod koniec, gdy rękawy były już wąskie.

Oto kilka fotek. 

W zrobieniu tego swetra pomogły mi rady Intensywnie Kreatywnej, szczególnie jeśli chodzi o precyzyjne i dokładne wykończenie . Plisa jest robiona wg jej instrukcji.

Dzięki za odwiedziny mojego bloga. 

Będzie mi miło, gdy zostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.