Gwiazdka nr 3

Gwiazdka nr 3

  Schemat na tę gwiazdkę znalazłam kiedyś w internecie, wzór mi się bardzo spodobał, wydawał się prosty, miał niewiele okrążeń. Pomyślałam, że będzie z niego ładna śnieżynka na choinkę.
W trakcie dziergania okazało się,że nie będzie to mała gwiazdeczka, a całkiem spora gwiazda.


Zrobiona kordonkiem Maximum, ma średnicę 20 cm.
Można użyć cieńszych nici, wtedy z pewnością będzie mniejsza i nada się do powieszenia na choince.
Moja sprawdziła się jako zawieszka na okno.


To już ostatnia gwiazdka w tym roku. Obiecałam sobie, że zrobię przynajmniej 12, po jednej w miesiącu. Niestety nie udało się. Będzie to plan na nadchodzący rok.

Jak jest u Was z postanowieniami noworocznymi, robicie i dotrzymujecie?
Ja lubię mieć plan, postanowień nie robię, bo życie i tak je weryfikuje. Jeśli coś postanawiam, to nie wiąże się to z Nowym Rokiem.


Wszystkim gościom, którzy mnie tutaj odwiedzają, życzę tego co sobie: zdrowia i siły w realizacji zamierzeń i aby nadchodzący rok 2020 był lepszy od poprzedniego.

Gwiazdka nr 2

Gwiazdka nr 2

  Pozostając w świątecznym klimacie prezentuję dziś kolejną gwiazdkę, albo śnieżynkę. Lubię takie delikatne ozdoby.
  Ta, podobnie jak poprzednia została zrobiona z kordonka Maximum, szydełkiem nr 1.
    




Gwiazdka nr 1

Gwiazdka nr 1

  Zimą jestem bardziej drutowa niż szydełkowa, ale że w internetach ciągle ktoś pokazuje piekne ozdoby na choinkę, to i ja zrobiłam taką małą szydełkową gwiazdkę.
  Kordonek Maximum, szydełko nr 1, średnica 16 cm.



  Gwiazdkę usztywniłam ługą (nierozcieńczaną) i upięłam szpilkami nadając kształt, wyszła twarda i w tej postaci może być powieszona na choince lub w oknie.
  Dobrze mi się dziergało, pewnie jeszcze zrobię kolejne ale  innym wzorem.


Musztardowy sweterek z Himalaya Everyday

Musztardowy sweterek z Himalaya Everyday

Miał być skromny, prosty sweterek, krótki i przylegający do ciała. Oczywiście z włóczki która nie gryzie i koniecznie w kolorze musztardowym. Niby niewygórowane wymagania, ale znalezienie włóczki w tym kolorze, niezbyt grubej  nie należało do łatwych. Okazuje się że ten kolorek jest bardzo popularny i nie w każdym sklepie jest dostępny.
Udało mi się upolować Himalaya Everyday kolor 70058 i zrobiłam taki oto sweterek.


Trzy motki włóczki, druty nr 4 i 3 oraz tydzień dorywczej pracy (nie licząc prucia, bo wcześniej wybrany wzór mi się nie podobał) i jest sweterek . 
Córka zadowolona, założyła i nie ściąga, co mnie bardzo cieszy.

Sweter robiony od góry bez zszywania, z zastosowaniem rzędów skróconych, wzór tylko z przodu, tył i rękawy gładkie. Dodatkową ozdobą jest warkocz na linii reglanu. 


JAK ROZLICZYĆ OCZKA NA REGLAN

Niniejszy opis jest do swetra w rozmiarze S.
 Potrzebujemy ok. 740 m włóczki, która ma 250m/100g i druty z żyłką nr 4, do ściągaczy nr 3 oraz markery.
Zaczynamy od próbki i obliczeń. 
U mnie na kwadrat o boku 10 cm potrzeba 20 oczek i 26 rzędów.
Uznałam,że na plisę wokół szyi potrzebuję nabrać 104 oczka (liczba podzielna przez 4, bo ściągacz 2x2 tego wymaga).

Na linię raglanu zaplanowałam po 4 oczka, razem 16
104-16=88

Do podziału na przód, tył i rękawy pozostaje 88 oczek
Na każdy rękaw zarezerwowałam po 10 oczek
88-20=68

Na przód i tył pozostaje 68 oczek, połowa tego daje 34, ale musimy uwzględnić, że dekolt będzie kształtowany rzędami skróconymi (tył i rękawy będą przerabiane i będą tam dodawane oczka na linii reglanowej, więc na tył musimy przeznaczyć mniej oczek, bo inaczej wyszedłby nam szerszy).
W tym sweterku zaplanowałam, że ujmę 3 oczka z tyłu i dodam je do przodu
34-3=31 (tył)
34+3= 37 (przód)
Jest jeszcze jedna kwestia. Przód robiony jest wzorem, w którym przeplatamy oczka jak w warkoczu, więc trochę ściągnie dzianinę, dlatego zabrałam jeszcze dwa oczka z tyłu i dołożyłam je do przodu. W efekcie miałam 29 oczek na tył i 39 oczek na przód, a wyszło potem równo.

Dodam jeszcze, że sweter od pach robiony jest na okrągło, ale zrobiłam markowany szew z oczka lewego i fajnie to wygląda, widać to na poniższym zdjęciu 




Mam nadzieję, że pomogłam zrozumieć jak się robi sweter od góry, jak policzyć oczka.

Będzie mi miło jeśli napiszesz co sądzisz o  tym poście, czy był dla Ciebie przydatny.



Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających mojego bloga.
 Do napisania wkrótce :)))

Sweterek dla niemowlaka z Baby Merino

Sweterek dla niemowlaka z Baby Merino

  Zostałam poproszona o zrobienie rozpinanego sweterka dla maluszka, który  będzie ciepły, ale nie gruby i miły w dotyku, z dobrej jakościowo włóczki. Od razu pomyślałam o Baby Merino od Dropsa.  Sweterek miał być w kolorze szarym z jasnymi dodatkami i taki zrobiłam.


Do kompletu powstała jeszcze czapka, zrobiona podwójną nitką.


Na całość kupiłam 3 motki szare i jeden biały (razem 200 g) i zostało mi troszeczkę, więc zrobiłam jeszcze jedną czapeczkę, do której dodałam szarą przędzę i dało to ciekawy efekt.


Po praniu czapka szara zrobiła się dwa rozmiary większa, a w paski nie zmieniła wielkości.
Zdjęcie pokazuje czapki już po wysuszeniu i jak wiadomo dzianina z tej włóczki wraca do swojego kształtu. Oczywiście suszymy ją zawsze na płasko. Więcej o włóczce i sposobie pielęgnacji napisałam  w tym poście.

Sweterek robiło się przyjemnie, choć mozolnie, gdyż praca pojedyńczą nitką i druty grubości zapałek (nr 3), wymagały wprawy i cierpliwości.
Wyrób w rozmiarze 74 robiłam mniej więcej tyle samo czasu, co inny z grubszej włóczki w rozmiarze S.

Jeśli chodzi o włóczkę Baby Merino Dropsa, polecam dodawać cieniutką przędzę do dzierganych wyrobów, najlepiej w tym samym kolorze, unikniemy wtedy stresu przy praniu .

Ps. 
Motyw warkocza wykorzystany w sweterku tak mi się spodobał,że częściowo wykorzystałam go w dorosłym projekcie, któy czeka na sesję zdjęciową.

Do napisania wkrótce :)))))))))))





Czapka uniwersalna

Czapka uniwersalna

  Jesień w tym roku mamy ciepłą i słoneczną, do tej pory można było nosić grube swetry zamiast kurtek.  Pogoda jednak się zmienia, gdy popatrzyłam dziś na termometr i biały szron na trawie uznałam,że nadszedł czas na czapki.
  Dzisiaj przedstawiam czapkę uniwersalną, którą może nosić kobieta jak i mężczyzna.


Czapka zrobina na okrągło bez szwów z włóczki merino exclusive od Yarn Art nr 754.
Używałam drutów nr 4 i 4,5 zużyłam niepełny motek .
Jeśli ktoś byłby ciekawy to podaję, że ściągacz robiłam na 80 oczek drutami nr 4, wzór przerabiałam na drutach nr 4,5 nie dodając oczek.
Oczka nabierane metodą włoską, dają efekt fabrycznej robótki.



Parametry włóczki:
-motek 100 g/220 m
-50% wełna merino, 50% akryl
-sugerowane przez producenta druty 5 
Włóczka miękka, nie gryzie, nie rozwleka się w praniu. 
Czapka już była w użytkowaniu, nie widzę zmechaceń.

Czapkę można nosić na wiele sposobów




Żródło inspiracji tu











Sweter "Purple Plum"

Sweter "Purple Plum"

Kardigan/sweter Purple Plum

Nazwałam go Purple Plum (śliwka węgierka) ze względu na kolor i powiedzenie "jak śliwka w kompot"

  
Niewiele brakowało, a ten sweter wcale by nie powstał. Zaczynałam, prułam i rzucałam w kąt.
Pierwszy wzór nie spodobał mi się, nie pasował do włóczki. Znalazłam inny projekt, ale też nie byłam do niego przekonana. W końcu znalazłam wzór i sama wkomponowałam go sweterek.
Już był prawie gotowy, ale jakieś inne pilniejsze prace wskoczyły na druty i znowu musiał czekać.
I tak stał się ufokiem czyli projektem odłożonym na potem. 
Już kiedyś pisałam,że likwiduję wszystkie zaległe prace, tę też dokończyłam i nie żałuję.
Sweter jest wygodny i bardzo go lubię.


Robiłam go od dołu, tradycyjnie każdą część osobno, potem zszywałam.
Zużyłam 4,5 motka włóczki Himalaya everyday, kolor 70047, długość 250 m/100g.
Na cały weszło jakieś 1130-1150 m włóczki.
Przerabiałam drutami 4,5 z żyłką, producent zaleca do tej włóczki druty 5, ale wg mnie są za grube.


Schemat , z którego korzystałam pochodzi ze str. Avercheva.ru


Biała ażurowa bluzka z długim rękawem

Biała ażurowa bluzka z długim rękawem

Skrót UFO każdemu kojarzy się z niezydentyfikowanym obiektem latającym, a w świecie dziewiarskim to zupełnie coś innego. Un Finished Object (UFO) to projekt niedokończony lub porzucony, a często też zapomniany, tkwiący gdzieś na dnie szafy jak wyrzut sumienia.

Mnie się takich UFOKÓW kilka zebrało i jak już pisałam, podjęłam walkę i się z nimi uporałam. Dokończyłam i poczułam ulgę, że nic mi nie zalega (chyba, że jeszcze coś wynajdę), ale na razie postanowiłam robić wszystko na bieżąco i nie odkładać do szuflady :)

Dzisiaj prezentuję białą bluzeczkę zrobioną szydełkiem, którą porzuciłam na długie miesiące, sama nie wiem czemu, jakoś nie przemawiała do mnie. Wystarczyły małe wykończenia, schowanie nitek,  upranie i oto jest... 


Bluzkę odtworzyłam ze zdjęcia, które wpadło mi już dawno w oczy, nie wiem kto stworzył ten wzór.
A wzór to w jednym rzędzie same słupki, w kolejnym słupki przedzielone 2 oczkiami łańcuszka. Całość to taki trochę free form w formie ażurowej. Robi się koło. polem półkola, tak aby powstał odpowiedni kształt.

Z tyłu zachowana taka sama forma


Bluzka zrobiona z akrylu, chyba dlatego się do niej zniechęciłam, ale miałam taki materiał kupiony daaawno temu i go zużyłam, myślę że z bawełny byłaby o wiele przyjemniejsza.
Szydełko użyte, to o ile pamiętam nr 2,5


Ciekawa jestem Waszej opinii na temat tego udziergu. 
 Już wkrótce pokażę następny ufok, zapraszam do zaglądania. 
Marmolada z agrestu (gooseberry marmalade shawl)

Marmolada z agrestu (gooseberry marmalade shawl)

U mnie ostatnio same łatwe i nie zmuszające do myślenia projekty. Szukając czegoś na szydełko i na zalegające resztki przędzy, natknęłam się na darmowy wzór o nazwie "MARMOLADA Z AGRESTU" projekt od gradinacufluturi. Projekt prosty, dobrze rozpisany, robi się błyskawicznie do ostatniego rzędu. Przy wykończeniu trzeba się trochę pobawić z popkornami, ale one ładnie pasują do prostego wzoru.



Chusta wyszła dość duża, 200 / 75 cm i znowu w kształcie jaki lubię, zbliżonym do półksiężyca. 
Wykonałam ją szydełkiem nr 3,5 kolory przędzy: limonka,wanilia, jasny beż, ciemny zimny beż, ciepły beż, cynamon. Nie wiem ile metrów zużyłam, robiłam w 3 nitki, cała chusta waży ok. 250 g


Oryginał i wzór jest do pobrania TUTAJ i jest darmowy, ale tylko do użytku niekomercyjnego.

Moja chusta jest trochę zmodyfikowana. W oryginale jest półokrągła, a ja chciałam aby boki były proste. W rzędach gdzie dodaje się słupki, zamiast zamiast 4 w pierwszy, robiłam 3. Boki wyszły idealnie równe. 




                                                     Chusta ładnie wygląda z obu stron

/lewa strona chusty/
Polecam ten projekt dla początkujących, sprawdzi się także w innych kolorach.











Serwetka szydełkowa

Serwetka szydełkowa

Pewnego razu zobaczyłam serwetkę, wykorzystaną do łapacza snów. Wzór tak mi się spodobał, że wydziergałam swoją. Tamta była czarna, u mnie czarnego kordonka brak, ale z poprzedniej pracy zostało mi sporo białego, tak więc jest serweta w bieli.


Wykonałam ją z kordonka nowosolskiego bielonego 3 szydełkiem nr 1
Serweta ma średnicę 40 cm.

Kiedy ją robiłam mało mi się podobała, jakoś wzór z bliska wydawał mi się mało atrakcyjny. Urody nabrała dopiero po upraniu i naciągnięciu. Oczywiście lekko ją usztywniłam, używając gotowego krochmalu, rozcieńczonego wodą 1:2 i upięłam mokrą szpilkami.


Ciekawa jestem jak Wam się podoba?
Serweta z motywem korony

Serweta z motywem korony

  Zobaczyłam to cudo na Pinterest i trafiło na listę rzeczy, które "muszę" zrobić. Minęło parę miesięcy a mój zachwyt nie zmalał. W końcu zakupiłam nici i z zapałem wzięłam się do roboty.
Trochę trudno mi było się przestawić, bo ostatnio robiłam grubszym szydełkiem, a tu cienizna o numerze 1, ale po paru rzędach przestawiłam się i robótka szła gładko.

                   Serweta najpierw przybiera kształt kwadratu, by potem zamienić go w koło.

/początek robótki/
W efekcie powstała duża serweta z motywem korony o średnicy 60 cm

serweta szydełkowa

Dane techniczne:
szydełko nr 1
kordonek nowosolski bielony 3 (1200m/200g)
wielkość 60 cm
Kizilkaya - chusta w kształcie półksiężyca

Kizilkaya - chusta w kształcie półksiężyca

Szukałam prostego wzoru na chustę, takiego żeby nie mysleć, nie liczyć oczek i nie pilnować wzoru. Wpadła mi w oczy Kizilkaya i pomyślałam to jest to. Wzór łatwy wystarczy umieć słupki i półsłupki, sam się robi. W oryginale robiona jest z włoczki o długim gradiencie, u mnie jest jednokolorowa.


Chustę zaczyna się od kilku słupków i dzierga dodając na jednym boku 3 słupki i ujmując na drugim po 1, tym samym rzędy są co raz dłuższe.
Wzór ma tę zaletę, że można zakończyć dzierganie wtedy kiedy się chce, albo gdy włóczka się skończy.


Moja ma 190 cm szerokości i 60 cm wysokości. Nie jest to typowa trójkątna chusta, ale taki jakby chustoszal i ten kształt właśnie lubię, można otulić szyję, albo zarzucić na plecy w chłodny wieczór.


Dane techniczne:
szydełko 3,5
włóczka: 3 nitki cienkiej przędzy (chyba akryl) z moich zapasów
długość nitki nieznana
waga wyrobu 152 g
projekt autorstwa Andrea Cretu (Kizilkaya) po kliknięciu w link otwiera się wszystko co potrzeba do zrobienia takiej chusty (wzór jest bezpłatny)






Letnia tunika wzorem ananasa

Letnia tunika wzorem ananasa

  Każda dziewiarka, no prawie każda, ma w swojej szafie niedokończone robótki. Wiele osób mówi na nie Ufoki. U mnie też znajdzie się kilka takich porzuconych prac. Ostatnio wzięłam się za ufoczki i oto jeden z nich.


Tuniczkę zaczęłam w zeszłym roku i większość wtedy zrobiłam. Lato się kończyło, upały ustały, a na szydełko wpadły inne prace i tak robótka wylądowała w szafie. Teraz szybciutko ją skończyłam i  gotowa czeka na ciepłe dni.


Wzór w popularne ananasy jest ponadczasowy i lubiany przez dziewiarki.
Do wykonania bluzki użyłam cieniutkiej przędzy 50% bawełna i 50% akryl, robiłam z 3 nitek szydełkiem nr 2
Nie wiem ile metrów zużyłam, waga wyrobu to 245 g
W planach tunika miała być dłuższa, ale nitki zabrakło na pełne powtórzenie motywu.


Robótkę zaczęłam od 200 oczek łańcuszka, złączyłam w kóleczko i wykonałam plisę w następujący sposób:
Rz. 1: słupki w każde oczko łańcuszka początkowego
Rz.2: półsłupki w każde oczko
Rz.3: 1 słupek, 1 puff
Rz.4: półsłupki
Rz.5i 6: bierzemy większe szydełko (2,25) i robimy słupki

Po wykonaniu plisy dziergamy przód i tył osobno wg schematu, zaczynamy od 4 motywów i w każdym kolejnym poszerzamy robótkę. Taka konstrukcja powoduje,że powstają nam takie dłuższe boki.
Po skończeniu, boki zszywamy, ja łączyłam szydełkiem po lewej stronie robótki.


a to schemat, którym się posługiwałam (pochodzi z rosyjskiej strony)
z tym,że należy pamiętać o poszerzaniu wzoru,czyli robimy cały motyw z boku






To tyle na dzisiaj, mam nadzieję,że kogoś zachęciłam do wydziergania takiej tuniki.
 Dajcie znać w komentarzu.
Bluzka w tulipany (szydełko)

Bluzka w tulipany (szydełko)

 Tą bluzkę powinnam nazwać ekspresowa, bo udało mi się ją, przy moim braku czasu, wydziergać w tydzień. Wzór miałam gotowy, znalazłam rozpisany schemat , jeśli ktoś zechce, może skorzystać z tego linku, tam znajdzie szczegóły KLIK
Bluzka ma rozszerzany krój, można ją zrobić ze wzorem tulipanów z przodu i z tyłu. Moja ma wzór tylko z przodu. Projekt dopasowałam dla siebie: zwiększyłam dekolt , wydłużyłam rękawki i trochę zwęziłam tors. Dodałam też wykończenie przy rękawach i na dole z tyłu, zrobiłam je muszelkami.




Jak widać na zdjęciu, bluzka się rozszerza ku dołowi, dzięki temu swobodnemu krojowi tuszuje krągłości.






Dane techniczne:
-materiał to Cotton Soft z Yarn Art 55% bawełna 45% akryl, kolor biały, 600 m w 100 g
-szydełko 2,25 (producent zaleca 2,5)
-zużycie niecałe 2 motki (ok. 1000 m)
-waga bluzki 164 g przy rozmiarze 46 

Ps.
Dziękuję atorowi za fajny projekt, niestety po przeszukaniu internetu nadal nie wiem kto jest twórcą i nie mogę podać jego nazwiska.
Baranek

Baranek

  Serweta ukończona przed świętami, ale dopiero teraz udało się zrobić zdjęcia.
Tego sympatycznego baranka wypatrzyłam na stronie Szydło Adama. Pan Adam opracował jego wersję okrągłą, nie wiadomo kto stworzył sam wzór .


  Dawno nie robiłam nic filetem, schemat nie wydawał się duży, serweta jednak wyszła spora, do koszyczka trochę za duża, ale pieknie się moze prezentować na stole.
Do jej zrobienia  użyłam cienkich nici Muza 20 i szydełka nr 1.
Nie wiem ile metrów zużyłam, z całej szpulki zostało mi 48 g


  Serweta nie wyszła mi idealnie okrągła, może gdybym się bardziej pobawiła przy blokowaniu kształt byłby zbliżony do koła. Mnie się tym razem nie chciało upinać i tylko lekko ją nakrochmaliłam i przeprasowałam jeszcze wigotną, naciągając i formując. W ten sposób osiągnęłam szerokość 47 cm, a wysokość 44 cm.


  Na koniec jeszcze podzielę się moim doświadczeniem z techniką filet, a mianowicie przerabiając kwadraciki robię słupki tzw. patentowe, a nie zwykłe raz nawijane. Co to daje? Słupki są równiejsze i wyższe, a to sprawia,że okrągłe serwety są zbliżone do koła a nie owalne.
Dla początkujących wyjaśniam jak się robi takie słupki: zaczynamy tak jak słupek raz nawijany, mając oczko na szydełku nawijamy raz nitkę, przeciągamy i mamy 3 nitki i teraz nawijamy nitkę i przeciągamy tylko przez jedną nitkę i dalej są 3 nitki na szydełku, potem przerabiamy 2 razem i znowu 2 razem.


Z tego schematu dziergałam:


Ciekawa jestem czy też tak robicie tą techniką? Podzielcie się proszę w komentarzu. 
Zostawiam pozdrowienia i moją prymulkę, która pięknie w tym roku zakwitła.


Beżowy sweter z wrabianymi kieszeniami

Beżowy sweter z wrabianymi kieszeniami

Przedstawiam mój wymęczony sweter , który był: pruty, robiony, pruty, robiony, aż powstał taki jak chciałam.Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się tak męczyć, ale nie odpuściłam i taki jest efekt.

  A zaczęło się tak: zobaczyłam włóczkę w jednym ze sklepów internetowych i pomyślałam, o ładna, szara, kupię dla córki na sweterek rozpinany. Kupiłam, oczywiście przy niej jeszcze kilka innych, które czekają w szafie. Gdy dotarła, na próżno szukałam w paczce szarej, bo okazała się beżowa. Pomyślałam, że może pomyłka, ale sprawdziłam katalog kolorów i rzeczywiście zamówiłam beż, tyle że na moim monitorze w nocy wyglądał jak szary. 
Córka beżowego swetra nie chciała, więc zrobiłam dla siebie. Noszę "nieco" większy rozmiar więc sweterek wyszedł niezbyt długi i to jedyne zastrzeżenie które mam .


Robienie zaczęło się od próbki, przeliczania i projektowania. Potem robota i prucie, bo coś było nie tak i to wiele razy nie tak. Zamarzyły mi się kieszenie, ale nie takie zwykłe tylko ukośne, wrabiane i  taliowanie, nie zabrakło też warkoczy. 


Sweter przetestowany, nosi się dobrze, jest bardzo wygodny i ciepły, a kieszenie? jestem z nich mega zadowolona.

Szczegóły:
-włóczka Schetland Yarn Art  
- waga swetra 540 g
-druty z żyłką 4 i 4,5

Ciekawa jestem waszej opinii na temat mojego projektu, będzie mi miło jeśli napiszecie parę słów.

Copyright © 2014 Benka Art , Blogger