Flamingi i kolejna spódniczka

Flamingi i kolejna spódniczka

Flamingi, flamingi, wszędzie je napotykam i musiałam uszyć spódniczkę z takim nadrukiem.
U mnie tkaniny zwykle nabierają mocy urzędowej leżakując w szafie, ale z tą było inaczej. Kurier przyniósł paczkę i po rozpakowaniu od razu zabrałam się do szycia.
Tak mega ekspresem powstała spódniczka z 1 metra tkaniny i został jeszcze kawałek na małą poszewkę.
 Jak uszyć taką spódniczkę opisałam w poprzednim poście klik
ta jest tylko bardziej zmarszczona i ma z boku wszyty zamek.


Na koniec kilka zdjęć: 




I jeszcze kadr z ogródka


Spódnica lekko marszczona (DIY)

Spódnica lekko marszczona (DIY)

Kolejna spódnica uszyta dla córki, miłośniczki spódnic. Sama nie wiem ile już ich ma w szafie, nie wszystkie tutaj pokazywałam, jak znajdę więcej czasu to nadrobię.

Dzisiaj pokazuję taką uszytą na szybko z kawałka kretonu znalezionego w szafie.


Uszycie takiej spódniczki  jest bardzo łatwe i uda się nawet początkującej krawcowej.

Wystarczą dwa prostokątne kawałki tkaniny, nożyczki, nici w kolorze tkaniny, guzik i zatrzaska oraz maszyna do szycia.
Tkanina musi być szersza od połowy obwodu bioder, a długość mieć kilka centymetrów większą niż nasza planowana spódnica (zapas na listwę).


Szycie krok po kroku:
1. Tkaninę składamy prawą stroną do prawej i od góry po obu stronach ścinamy po 3-4 cm , aby powstał kształt trapezu (dzięki temu spódnica będzie mniej zmarszczona i będzie się lepiej układać).

2. Obrzucamy boki i dół obu elementów.

3. Zszywamy jeden z boków.

4. Górę zszytej tkaniny przeszywamy niezbyt gęstym ściegiem i pociągając za jedną nitkę marszczymy tkaninę, mierząc aby osiągnięta długość pasowała do obwodu talii+ 1,5 cm z każdej strony pozostaje niezmarszczone. 

5. Szyjemy pasek, przypinamy do zmarszczonego materiału i przyszywamy, a niezmarszczony koniec podwijamy pod spód.

6. Zszywamy drugi bok, zostawiając od góry ok 10 cm. 

7. W pasku robimy dziurkę , z drugiej strony doszywamy guzik, a w pęknięciu zamiast zamka doszywamy zatrzaskę.

8. Wykańczamy dół podszywając listwę.

9. Na koniec prasujemy gotową spódniczkę.


Uwagi:
Zamiast zatrzaski można wszyć zamek. Ta wersja jest dla tych,którzy boją się wszywania zamków i sprawdza się w modelach na szczupłą sylwetkę.
Mam już uszytą tym sposobem z zamkiem, ale jeszcze czeka na sesję, zapraszam, wkrótce też pojawi się na blogu.





Kalinda

Kalinda

Dzisiaj parę słów o chuście wdzięcznie nazwanej Kalindą.
Jest to projekt szydełkowy autorstwa My Chrochetory, który ma wiele twarzy. Można ją zrobić jednokolorową, z efektem ombre, kolorową jak tęcza, albo w paski jak moja.


Ostatnio staram się wykorzystywać zapasy włóczek, których się trochę zgromadziło .
Przeglądając je trafiłam na takie ni to rude, ni to cynamonowe moteczki, w sumie nie mój kolor i za mało na coś konkretnego, dobrałam pasujący do nich beż i już wiedziałam, że pasują do tego projektu.
Dziergało się bardzo przyjemnie, wzór jest łatwy a efekt warty pracy.
Zapraszam do oglądania 







Copyright © 2014 Benka Art , Blogger