Czapka zimowa bez szwów + opis wykonania

Dzień dobry :)

Przedstawiam dzisiaj moją nową czapkę, robioną bez szwów.

Wykonałam ją z włóczki Superlana Maxi od Alize.

Włóczka jest dość gruba, (w 100 g jest 100 m), zawiera 25% wełny i 75% akrylu, jest mięciutka i nic nie drapie. 

Producent proponuje druty 8-10

Ja przerabiałam na 8 z żyłką, metodą magic loop i na czapę zużyłam niepełny motek.

Dzięki temu,że włóczka jest gruba, taką czapkę można zrobić w kilka godzin.

Ja wydziergałam ją w podróży (czasem warszawskie korki na coś się przydają) i dlatego nie mam zdjęć z etapów powstawania. 

OPIS jak zrobić taką czapkę krok po kroku:

Wymiary: wysokość 21 cm, obwód 50-52 cm

Nabieramy na druty 56 oczek i zamykamy kółeczko.

Przerabiamy ściągaczem 2x2 na wysokość 7 cm (lub ile kto chce), u mnie było 14 rzędów.

W 15 rzędzie robimy 7 razy od * do * taką sekwencję: *2 oczka lewe nad oczkami lewymi ściągacza, 8 oczek prawych nad sześcioma kolejnymi oczkami ściągacza (czyli dodajemy 2 oczka, aby mieć komplet na warkocz )* 

Rząd 16: przerabiamy jak schodzą z drutu.

Rząd 17: *2 oczka lewe, warkocz w prawo z 4 oczek, warkocz w lewo z 4 oczek* Powtarzamy 7 x

Następne 3 rzędy przerabiamy jak schodzą z drutu.

W kolejnym rzędzie robimy znowu warkocze jak w rzędzie 17 .

Takie warkocze robimy w sumie 4 razy.

Zwężanie:

Po zrobieniu czwartego warkocza robimy jeden rząd oczek jak schodzą z drutu, w następnym tam gdzie są 2 oczka lewe, wszystkie przerabiamy po 2 razem.

Następny rząd jak schodzą.

W kolejnym rzędzie zwężamy warkocze przerabiając:* 1 o. lewe, 2 o. razem na prawo, 4 o. prawe,

 2 o. razem na prawo przekręcone (wkładamy drut za drugie oczko od przodu, chwytamy oba czka i przeciągamy nitkę)* powtarzamy 7x.

Zwężamy analogicznie w co drugim rzędzie, aż z warkocza zostanie nam 2 oczka, które też przerabiamy razem.Zostaną nam na drutach prawe, lewe.Robimy jeden rząd i zamykamy oczka przy pomocy szydełka, zaciskamy i zabezpieczamy nitkę.

Czapka będzie miała jeszcze pompon, ale pokazuję dzisiaj samą, aby lepiej było widać wykończenie.

Do kompletu robi się również komin. Wkrótce pokażę całość.

Uwaga!!!

Opis dotyczy czapki robionej z włóczki o grubości podanej wyżej, jeśli robisz czapkę inną włóczką lub inną grubością drutów może wyjść zupełnie inny rozmiar.

Szary sweterek

Dzień dobry :)

Ten sweter wydziergałam jeszcze w listopadzie, ale pogoda nie pozwoliła na zrobienie zdjęć, jak nie śnieg to deszcz, a słońca brak. Dzisiaj się trochę wypogodziło, więc wyskoczyłam z manekinem i zrobiłam kilka fotek.

Sweter jest luźny typu owersize.
Zrobiłam go z akrylu 330 m/100 g, druty nr 3,5 zużyłam około 350 g włóczki.
Wzór jest bardzo prosty i łatwy, taki sobie wymyśliłam. Być może gdzieś jest już taki, ale ja nie korzystałam z gotowego schematu, tylko zrobiłam próbkę, spodobał mi się i został zaakceptowany przez córkę, bo to jej sweterek.
Nowością na blogu jest wykończenie plisy pod szyją, które wygląda jak w swetrach ze sklepu.
Do tego potrzebowałam dwóch par drutów z żyłką i igły.

Dla zainteresowanych opis wzoru, który dokładnie widać na poniższym zdjęciu

1 rząd : wszystkie oczka prawe
2 rząd: wszystkie oczka lewe
3 rząd: *1 oczko prawe, 1 oczko lewe* Powtarzać od * do *
4 rząd: *tam gdzie było oczko prawe w rzędzie 3 robimy oczko lewe, a gdzie lewe robimy prawe czyli tak jak schodzą z  drutu.
Powtarzamy rzędy 1-4 .

Pozdrawiam wszystkich miło, do następnego napisania :)

Komplet czapka szalik i otulacz z Baby Merino

Dzień dobry

W poprzednim poście pokazałam otulacz ,a do niego powstała do kompletu czapka w popularne kłosy oraz szaliczek z resztki włóczki.

Cały komplet powstał z 300 g Baby Merino Dropsa w kolorze turkusowym.

Czapkę robiłam z trzech nitek (miała być gruba), komin w dwie nitki i zostało mi ok. 120 g włóczki, z czego wykonałam taki ażurowy szaliczek

Jak zrobić otulacz znajdziecie tutaj

Wzór na kłosy jest dostępny na filmikach w sieci.

Szal powstał ze wzoru fale.

Pozdrawiam wszystkich moich gości i zmykam do drutów. Mam zaczęty sweter , trzymajcie kciuki abym do świąt skończyła.

Otulacz (golf) na szyję

Witajcie

Tematem dzisiejszego postu jest otulacz lub jak ktoś woli golf . Wolę nazwę otulacz, bo okrywa nie tylko szyję, ale inne partie ciała najbardziej narażone na zimno.

Wzór wpadł mi w oko na Pintereście, akurat miałam zamówienie na coś na szyję, ale nie szal,ani komin i zrobiłam właśnie takie coś.

Polecam go szczególnie dla dzieci, które często mają kłopot z zamotaniem szalika czy komina, gdy samodzielnie się ubierają wychodząc na mróz.

Dla dorosłych też się sprawdzi.

Postanowiłam rozpisać jak zrobić taki golf krok po kroku.

Zainteresowanych zapraszam do poczytania i zachęcam do samodzielnego wykonania otulacza.

Jeans + haft czyli jak ozdobić spodnie (DYI)

Dzień dobry

W tym sezonie wiele marek oferuje odzież ozdobioną haftami. Królują one na spodniach, koszulach, torebkach, a nawet kurtkach.

Dziś pokarzę jak samodzielnie ozdobić spodnie jeansowe, nie nadwerężając przy tym portfela.

Będą potrzebne:

-spodnie (nowe lub wybrane z szafy)

-gotowy haft (można kupić w pasmanterii lub jak ja na AliExpres)

-szpilki

-igła i nici w dobranym do haftu kolorze

Haft dopasowujemy do swoich potrzeb, ja odcięłam kawałek, bo był zbyt duży, i przypinamy szpileczkami do spodni.

Warto w tym momencie spodnie założyć, aby sprawdzić czy haft dobrze leży i czy odpowiednio dobraliśmy miejsce przyszycia. 

Jeśli wszystko jest w porządku zaczynamy przyszywanie.

Można zrobić to maszynką lub ręcznie. 

Ja akurat nie użyłam maszynki, bo haft przyszywałam na wysokości kieszeni i byłoby trudno.

Szyłam gęstym ściegiem na okrętkę.

I gotowe

Coś pozytywnego

WITAJCIE MOI MILI

Niedawno wzięłam udział w wyzwaniu  Art-Piaskownicy  o tematyce druty i udało mi się zdobyć 2 miejsce. Stąd na blogu wylądował taki banerek.

Zgłoszoną pracę możecie zobaczyć tutaj.

 Dziękuję Art -Piaskownicy za tego typu wyzwanie, a może w przyszłości jeszcze będzie temat szydełko?

Oprócz banerka dostałam także bon na zakupy od sponsora wyzwania

Ekstra-motek dziękuję

Zamówiłam włóczki, szybciutko paczuszka dotarła, a po otwarciu ujrzałam taki widok 

Prawda, że sympatycznie :))))))

A w środku dropsiki :) 

Dlaczego dropsiki? Drops pakuje swoje włóczki w motki po 50 g i to są malusie dropsiki.

Trochę szkoda, bo co chwila trzeba wiązać nitki i chować supełki.

Chciałabym jeszcze przypomnieć, że dzisiaj jest dzień życzliwości.

Bądźmy życzliwi dla siebie nie tylko dzisiaj, ale każdego dnia.

Czapka robiona na okrągło

Witajcie moi mili :) 

W tym sezonie bardzo popularnym wzorem stały się kłosy. Pomyślałam, że i ja zrobię sobie czapkę tym wzorem, przecież czapek nigdy za wiele. Przeszukałam zapasy włóczek i w ręce wpadły mi resztki śliwkowego Kotka i Kocurka. No akryl, ale na próbę może być. Wrzuciłam na druty Kotka, zrobiłam ściągacz, a resztę z podwójnego Kocurka w dwóch odcieniach śliwki. Taka kombinacja, bo chyba by mi jednego rodzaju włóczki nie wystarczyło.

W efekcie wyszło tak : 

Teraz mam łatwiej, bo na drutach jest już kolejna, z Baby Alpaki. 

Pochwalę się jak skończę, a tymczasem oglądajcie jeszcze  tę.

Zastanawiam się jeszcze nad pomponem, ale chyba ta będzie taka jak jest.

Ciekawa jestem Waszej opinii, Felek uznał, że może być :)

Dane techniczne:
Włóczka Kotek i Kocurek w dwie nitki - ok. 50 g
druty z żyłką nr 3 - ściągacz
druty z żyłką nr 4 - góra czapki
Czapka robiona na okrągło bez szwów.

Pozdrawiam serdecznie :)

Rozpinany sweter wzorem koszykowym

  Sezon sweterkowy trwa. Jesienna pogoda nie rozpieszcza i każdy chciałby otulić się cieplutką miłą dzianiną.
  Dzisiaj przedstawiam Wam sweter rozpinany, dość długi, mogący zastąpić jesienny płaszczyk.
Takim wzorem możecie zrobić również wkładany przez głowę.

Jest to chyba najszybciej zrobiony przeze mnie sweter. Przy moim braku czasu wykonałam go pracując dorywczo, w jakieś dwa i pół tygodnia.Splot bardzo łatwy, wystarczy umieć oczka prawe i lewe.

Aby sobie ułatwić i uniknąć zszywania, robiłam od dołu do pach bezszwowo. Potem oddzielnie przód i tył. Zszywane były tylko ramiona i rękawy.

Włóczka to mieszanka wełny i akrylu, zakupiona na szpulach, ale bez nazwy.

Nitka lekko włochata, tzw. cienka gruba, i dzięki temu sweter wygląda na gruby i masywny, a w rzeczywistości jest średniej grubości.

Do dziergania wykorzystałam schemat znaleziony na rosyjskiej stronie :

Szaro-niebieski sweter bez zapięcia

Dosyć gruby i ciepły sweter na chłodne jesienne dni. Wykonany na drutach nr 6 ściegiem ściągaczowym 1 na 1, a przód to wariacja również na bazie ściągacza.

Sweter, który może zastąpić żakiet. Świetnie sprawdzi się w stylizacji z sukienką, ale nieźle też wygląda noszony do jeansów. Wzór jest taki, że nic się nie zwija, poły ładnie zachodzą na siebie. Górę można spiąć ozdobną klamrą lub broszką, ale i bez tego dobrze się nosi.

Jak widać na zdjęciu tył  i rękawy są całe ze ściągacza, dlatego ładnie układają się na sylwetce

Na sweter zużyłam 600 g włóczki (akryl z domieszką wełny), nazwy nie podam, wyjęłam ją ze swoich zapasów i była bez banderolek. Wzór pochodzi z jednej z gazetek robótkowych .

Pracę zgłaszam na  konkurs /wyzwanie Art-Piaskownicy

Szal oraz mała recenzja włóczki Himalaya Merkan Batik

Dzisiaj przedstawiam szal z cieniowanej włóczki w moim ulubionym kolorze. Zrobiłam go na szydełku z dwóch motków Himalaya Merkan Batik nr 59507.

Długo szukałam wzoru, który nie byłby "włóczkożerny" i w końcu zdecydowałam się na prosty, składający się z kombinacji podwójnych słupków .

Szal nie jest szeroki, ma tylko 25 cm, ale za to długi na prawie 2 metry.

Dzięki temu można się nim owinąć na różne sposoby.

Dodatkowy atut to miękkość, przyjemnie mieć na szyi coś tak delikatnego.

Moja opinia o włóczce :

Dane producenta:

Nazwa: Mercan Batik Himalaya (Turcja)

Gramatura: motki są po 100 g /260 m

Druty/szydełko proponowane: 3-3,5

Skład: 100% akryl

Włóczka dostępna w 24 bajecznych kolorach.

Na rynku jest też jednokolorowa (Mercan Himalaya),tej samej grubości i ponad 30 kolorów do wyboru.

Pierwsze wrażenie:

Moje pierwsze wrażenie po otrzymaniu przesyłki z włóczką to lekkie zdziwienie. Wiedziałam, że to akryl, wprawdzie antybakteryjny, ale zawsze akryl, spodziewałam się normalnej wielkości motków, a tu przyszły o połowę mniejsze.Pomyślałam że pewnie nie doczytałam i są po 50 g, jednak jak na banderoli miały po 100 g. 

Praca z włóczką:

Włóczka w strukturze i dotyku przypomina bawełnę lub mieszankę bawełny z bambusem i może mikrofibrą. Nitki są słabo skręcone i to mały minus, podczas roboty trzeba uważać, bo czasem się rozwarstwiają.

Włóczkę przerabiałam szydełkiem nr 3, czyli takim jaki zaleca producent.

Myślę,że fajnie wyglądałaby dzianina przerobiona na drutach ściegiem gładkim. Generalnie kolorowe włóczki powinny być przerabiane jak najprostszym wzorem, aby nie traciły swego uroku.

Użytkowanie

Szal prałam ręcznie, nosiłam wiele razy, nic się z nim nie dzieje.

Jak na razie nie widać zmechaceń (choć spotkałam się z opinią, że włóczka lubi się mechacić).

Dużym plusem jest miękkość i delikatność dzianiny. 

Gdyby ktoś dał mi dotknąć wcześniej wyrobu z tej włóczki nigdy nie powiedziałabym że to akryl.

Minusem jest mała wydajność z motka i lekkie rozwarstwianie nitek.

Ogólnie jestem na tak.

A Wy jakie macie doświadczenie z tą włóczką? Chętnie poczytam Wasze opinie.

Biała bluzeczka z cotton soft

Kolejna bluzeczka szydełkowa zrobiona już z myślą o sezonie 2018. Wykorzystałam do niej pomysł znaleziony w internecie, jednak dodałam trochę od siebie i myślę że wyszła całkiem całkiem.
Nici wykorzystane to Cotton Soft YarnArt w kolorze białym, szydełko 2,5 oraz 2,75.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć

Bezrękawnik dla chłopca

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu oraz za pozostawione komentarze. Ostatnio intensywnie pracowałam i postaram się pokazać owoce tej pracy. Dzisiaj jedna z nich.

Dni stają się co raz chłodniejsze i potrzebujemy cieplejszych ubrań.
Dobrym rozwiązaniem w takie dni stają się bezrękawniki. Zrobiłam taki dla ośmiolatka, synka mojego brata, trochę "na wyrost", bo chłopiec rośnie jak na drożdżach.
Znalazłam w swoich zapasach dużą szpulę tweedowej włóczki, była dość  cienka, więc robiłam z dwóch nitek.
Wybrałam wzór z warkoczami, który w połączeniu z mięciutką włóczką dał fajny efekt. Dzianina się ładnie naciąga, a jednocześnie przylega i grzeje.

Oto kilka fotek w plenerze, mam nadzieję że widać wzór.

A tutaj na dumnym właścicielu, który bardzo chętnie pozował i chciał być bohaterem w jednym z postów u cioci :)))))))

Dla mnie to wielka radość, kiedy ktoś się cieszy z wykonanej przeze mnie pracy.

Dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzają, będzie mi miło gdy zostawicie komentarz.

Pozdrawiam  :)))

Czerwony sweterek

Na przekór ponurej deszczowej pogodzie wyjęłam z szafy sweterek w pięknym czerwonym kolorze i zdałam sobie sprawę,że jeszcze go nie pokazałam tutaj.
Kolor jest właściwie malinowo-czerwony i rozwesela choć trochę tę burość za oknem.
Zrobiony jest z cienkiej anilany, podwójną nitką wzorem w listki.
Ponieważ jest długi, na dole dałam rozporki żeby lepiej się układał.

Dzisiaj słońce bawiło się w chowanego, gdy wyszłam na zewnątrz to sobie poszło za chmury i zdjęcia wyszły marne.
Mam nadzieję, że jeszcze będzie złota jesień, bo mam kilka prac bez zdjęć.

Miłej niedzieli Wam życzę.

Szal piórkowy na bis

Gdy zrobiłam pierwszy piórkowy szal (klik), już wiedziałam że to nie ostatni. W głowie już kiełkują mi różne pomysły, a cieniutka przędza czeka w szafie. Na razie powstał podobny na bis.
Wzór niedźwiedzie łapki tak mi (i nie tylko) się spodobał, że zrobiłam kolejny dla pewnej eleganckiej Pani. Nie lubię powielać i robić masówki, więc musiałam troszkę go zmienić. Końce szala zrobiłam ażurem, taka jakby rozbiegówka wyszła zanim przeszłam do konkretu.

Tak to wygląda na zdjęciach

Szal trochę krótszy od poprzednika, waży tylko 90 g, przerabiałam na drutach 4,5

I jeszcze kilka fotek:

A to pierwszy piórkowy:

Ciekawa jestem, który projekt Wam się bardziej podoba?